Pierwszy raz zastosowałem olejek eteryczny z oregano podczas zagranicznej podróży służbowej.
Z jakiego powodu? Coś mi zaszkodziło. Do dziś nie wiem co i co było tego przyczyną. Zmiana strefy czasowej? Piętnastogodzinny lot? Tropikalna parność? Mocne mojito? A może któreś z przemykających wokół niewielkich stworzeń?
Dość powiedzieć, że przez kilka tygodni męczył mnie kaszel uniemożliwiający wydobycie z siebie choćby trzech słów.