20 czerwca 2010

Nagle czujesz, że musisz odwiedzić toaletę... - Nietrzymanie moczu

Nietrzymanie moczu przybiera dwie najczęściej spotykane formy. Pierwsza zwana jest wysiłkowym nietrzymaniem moczu - zdarza się, kiedy intensywnie się śmiejemy, kichamy lub kaszlemy albo podnosimy coś ciężkiego (nagle zwiększa się ciśnienie na pęcherz). Druga to nietrzymanie moczu wskutek naglącego parcia na mocz - kiedy czujemy, że musimy pójść do toalety, ale nie możemy - i okazuje się, że nie jesteśmy w stanie utrzymać moczu. Na obie postacie tej przypadłości częściej cierpią kobiety niż mężczyźni. Czasami nietrzymanie moczu jest skutkiem przyjmowania leków zmniejszających napięcie mięśniowe, infekcji dróg moczowych, choroby Parkinsona, stwardnienia rozsianego.

Każdy program terapii mającej prowadzić do odzyskania kontroli nad pęcherzem zawiera ćwiczenia Kegla, które wzmacniają określoną grupę mięśni. Arnold Kegel był amerykańskim lekarzem. Na przełomie lat 40. i 50. XX wieku opracował ćwiczenia dla kobiet wzmacniające pewną grupę mięśni pomagających w trzymaniu moczu. Oczywiście same ćwiczenia nie wyleczą każdego nietrzymania moczu, ale mogą pomóc - tak mężczyznom, jak i kobietom - w jego łagodnych przypadkach. Warto także zwrócić uwagę na to, co i kiedy się pije, przyjrzeć się zażywanym lekom i - przede wszystkim - być naprawdę cierpliwym w czasie odwiedzania toalety.

Ćwiczenia na nietrzymanie moczu 
  • Jeśli nagle czujesz, że musisz odwiedzić toaletę, siądź i pocieraj kostką prawej nogi o goleń lewej (albo odwrotnie). Pocieraj długimi ruchami, utrzymując stały nacisk. Możesz w ten sposób powstrzymać reakcję opróżniania pęcherza, działając na gałązkę czuciową korzenia nerwowego L5 (wiązkę nerwów wychodzących z rdzenia kręgowego na wysokości 5. kręgu lędźwiowego), odpowiedzialnego za odbiór poczucia przepełnienia pęcherza.
  • Regularnie ćwicz mięsień Kegla, aby wzmocnić dno miednicy podtrzymujące pęcherz i kontrolujące wypływ moczu. Aby go zlokalizować, zrób prosty eksperyment: w czasie oddawania moczu spróbuj zatrzymać jego strumień. Mięsień, którego musisz do tego użyć, to właśnie mięsień Kegla. (Częste powstrzymywanie wypływu moczu jest niezdrowe dla pęcherza, dlatego przeprowadź próbę tylko 1-2 razy, aby uświadomić sobie, o który mięsień chodzi).
  • Ćwiczenie jest proste: ściśnij mięsień Kegla na 1-2 sekundy, a potem rozluźnij go. Powtórz to 10 razy; w ciągu dnia zrób od 3 do 5 takich serii. To bardzo dyskretne ćwiczenie - na zewnątrz nic nie widać. Możesz zatem ćwiczyć stojąc w kolejce, siedząc w samochodzie w korku, oglądając telewizję, a nawet uczestnicząc w ważnym zebraniu w pracy.
  • W miarę, jak mięsień będzie coraz silniejszy, staraj się przedłużać czas jego napięcia, najpierw do 5 sekund, a potem stopniowo aż do 15 sekund.
  • Kiedy masz ochotę się roześmiać, czujesz, że zaraz kichniesz lub mocno zakaszlesz, albo zrobisz coś podobnego, co stwarza ryzyko popuszczenia moczu - szybko ściśnij mięsień Kegla. To powinno uratować sytuację.
  • Jeśli twoim problemem są nagłe, niekontrolowane wypływy moczu, zrezygnuj z napojów zawierających kofeinę. Kofeina jest diuretykiem, czyli substancją o działaniu moczopędnym - sprawia, że twój organizm produkuje więcej moczu. Może także powodować mimowolne skurcze mięśni pęcherza, co ułatwia wypadki. Jeśli już pijesz te napoje - nie przekraczaj dziennej dawki 200 miligramów kofeiny. To nieco mniej niż dwie filiżanki średnio mocnej kawy albo jedno espresso.
  • Unikaj alkoholu. Alkohol także zwiększa produkcję moczu. Jedno piwo, kieliszek wina albo jeden mocniejszy drink - to wszystko, na co możesz sobie pozwolić.
  • Nie próbuj ograniczać pitych płynów po to, żeby twój organizm produkował mniej moczu. Łatwo możesz się odwodnić, co zwiększa ryzyko infekcji pęcherza i powstawania kamieni nerkowych. Lekarze twierdzą, że każdy powinien pić dziennie 2 litry wody.
  • Usuń ze swojej diety truskawki, rabarbar oraz szpinak i sprawdź, czy to pomoże. We wszystkich tych pokarmach znajdują się szczawiany - substancje, które podrażniają pęcherz.
  • Unikaj jedzenia i napojów zawierających sztuczne barwniki i słodziki. One również wywołują podrażnienia pęcherza.
  • Jeśli miewałeś problemy z uporczywym nietrzymaniem moczu, staraj się odwiedzać toaletę co 3 godziny - nawet jeśli nie czujesz parcia na mocz. Jeśli potrzebujesz przypominacza, ustaw alarm w zegarku. Często zdarza się, że - zabiegani i zapracowani - nie zauważamy wezwań ze strony pęcherza. Jeśli przyzwyczaisz się do regularnego oddawania moczu, łatwiej unikniesz ewentualnych kłopotów.
  • Jeżeli 3 godziny to dla ciebie zbyt dużo, chodź na stronę co godzinę - na przykład o każdej pełnej godzinie. Co kilka dni staraj się wytrzymywać o kilka minut dłużej, aż stopniowo dojdziesz do pełnych 3 godzi przerwy między wizytami w toalecie.
  • Kiedy już jesteś w toalecie, nie spiesz się. Jeśli jesteś kobietą - siedź spokojnie na sedesie, aż poczujesz, że twój pęcherz jest rzeczywiście pusty. I posiedź jeszcze chwilę. Albo wstań i usiądź ponownie - wtedy pęcherz zareaguje odruchowo i opróżni się do końca. Jeżeli jesteś mężczyzną - także się nie spiesz, stój spokojnie, odpręż się, poczekaj. Niektórzy mężczyźni twierdzą, że łatwiej im się rozluźnić, jeśli siądą na sedesie. Nie żałuj tych kilku chwil dłużej w ubikacji - jeżeli opróżnisz pęcherz do końca, łatwiej będzie unikną późniejszych wypadków.
  • Jeżeli nietrzymanie moczu jest łagodne i związane ze stresem lub sytuacjami wymagającymi wysiłku fizycznego, umieść w pochwie tampon o największej chłonności. Tampon naciska na cewkę moczową, dzięki czemu łatwiej utrzymać ją zamkniętą. Aby ułatwić aplikację tamponu, zwilż go wodą. Koniecznie usuń go przed pójściem spać. Jeżeli problemy z nietrzymaniem moczu zdarzają się tylko w konkretnych sytuacjach (na przykład w czasie ćwiczeń) - zakładaj tampon tylko na ten czas.
  • Nadwaga sprzyja nietrzymaniu moczu. Aktywność fizyczna pomoże ci zrzucić zbędne kilogramy (podobnie jak stosowanie odpowiedniej diety).
Niektórzy lekarze proponują terapię nietrzymania moczu za pomocą zastrzyków z botoksu. Okazuje się, że jest to całkiem skuteczna kuracja. Toksyna botulinowa - ta sama, której używa się w chirurgii plastycznej - paraliżuje częściowo mięsień odpowiedzialny za wypieranie moczu z pęcherza, uniemożliwiając mu bezwolne działanie.

Jeśli twój mocz jest mętny, jeśli widać w nim krew albo jeśli oddawanie moczu sprawia ból i wywołuje uczucie pieczenia - idź do lekarza. To mogą być oznaki infekcji bakteryjnej, kamieni nerkowych albo guza pęcherza. Powinieneś również skonsultować się z lekarzem, jeśli nietrzymanie moczu utrudnia lub uniemożliwia ci normalne życie, a także jeśli sądzisz, że jego powodem mogą być przyjmowane leki. 

Brak komentarzy: