31 lipca 2014

Skazany za pestki moreli

Dawno, dawno temu zwykliśmy jeść chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B 17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, który jadamy nie ma jej w ogóle. Przez całe generacje nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli i innych roślin botanicznej rodziny Rosaceae do swych domowych konfitur i dżemów. Babcia pewnie nie wiedziała, dlaczego to robi, ale nasiona wszystkich tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B 17 na świecie.


W tropikach, ogromne ilości B 17 znajduje się w gorzkiej kassawie, znanej również jako tropikalny maniok. Badania dowiodły, że plemię z Himalajów znane jako Hunza, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy serce ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Jednakże, po zastosowaniu zachodniej diety Hunzowie stają się podobnie podatni na te choroby, jak i reszta z nas. 
     
Ponieważ Hunzowie jedzą bardzo niewiele mięsa, mogłoby to zachęcić liczne społeczności wegetariańskie do wzajemnego poklepywania sie i wygłaszania proklamacji w stylu: “ Widzicie, mieliśmy rację”.Podobnie jest z kobietami w Japonii, jedzą one ryby, glony, piją zieloną herbatę - zachorowalność na raka jest tu znikoma -1%. Ale gdy Japonki emigrują do USA, zmieniają tryb życia, zachorowalność a raka szyjki macicy czy piersi wzrasta o 30% . Ryszard Mac Karness opracował szczegółowe studium sposobu żywienia się Eskimosów, żyjących na polarnych lodowcach oraz amerykańskich Indian, spożywających swoją tradycyjną żywność. W swym naturalnym środowisku obydwie grupy są zasadniczo mięsożerne, spożywając upolowaną zwierzynę, włączając w to łosia i karibu, wspomaganą jedynie dzikimi jagodami, kiedy bywają one dostępne w sezonie. Mięso karibu jest główną cześcią diety obydwu grup. Karibu, które żywią się głównie trawą strzałkową, zawierającą ok. 15.000 mg na kg nitriloside, pierwszorzędnego źródła witaminy B 17. Łososiowe jagody, suszone i spożywane zarówno przez Eskimosów, jak i Indian na równi, zawierają ogromne ilości witaminy B 17.
     
Grudzień 2000. Australijskie gazety donoszą,, że naukowcy w Londynie odkryli “ naturalny system produkujący cyjanek potasu, wytwarzany przez rośliny”, którego zadaniem byłoby lokalizowanie i niszczenie tumorów rakowych u ludzi. Chociaż badacze przedstawiają kassawe, jako roślinne źródło cyjanku aktywnie niszczącego tumory, to KCN zawarty w kassawie jest dokładnie taki sam jak i ten znajdujący się w pestkach moreli, czyli źródle zniesławionej i zakazanej witaminy B 17 Laetrile. Nie jest to wcale nowe odkrycie, ale tylko lekko zmodyfikowana wersja pracy sławnego biochemika Ernsta Krebsa, który 40 lat wcześniej zidentyfikował i wyodrębnił witaminę B 17

Przede wszystkim zapraszam  na kilkuminutowy seans o Jansone Vale'ym Skazany za pestki moreli. 




Faktem jest, że moglibyśmy wiedzieć więcej, gdyby nasze rządy na to pozwoliły. Na nieszczęście, większość rządów ugięła się pod presją ze strony międzynarodowej farmakologii, amerykańskiej FDA ( Food & Drug Administration) i AMA ( American Medical Association)!. Nie będąc w stanie opatentować B 17 ani też zapewnić sobie wyłącznych praw do witaminy, międzynarodowa farmakologia przypuściła zmasowany atak propagandowy o niespotykanej zjadliwości przeciwko Laetrile, pomimo faktu, że niezbite dowody jej skuteczności w kontrolowaniu raka istnieją. 
    
Te instytucje zorganizowały potężne kampanie odstraszające, oparte na fakcie, że witamina B 17 zawiera pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku potasu, wygodnie zapominając, że witamina B 12 zawiera również wielkie ilości tej substancji, a istnieje w wolnej sprzedaży we wszystkich sklepach z naturalną żywnością na całym świecie.

Witamina jest nieszkodliwa dla zdrowych tkanek z bardzo prostego powodu: każda molekuła B 17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy (cukru) ‘zamknięte’ razem. Po to, aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw ‘otworzyć’ molekulę, aby go uwolnić, trick którego jest w stanie dokonać jedynie pewien enzym, zwany beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach przy czym jego ilość znacznie wzrasta do znacznych ilości ( stukrotnie wyższych) tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego. 
    
Tak więc cyjanek bywa jedynie jakby "otwierany" w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe, ponieważ benzaldehyd ‘otwiera’ się w tym samym czasie. Benzaldehyd jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, która wówczas działa łącznie z cyjankiem, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Połączony efekt tych związków na komórki rakowe najlepiej pozostawić wyobraźni. Ale co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała? Inny enzym, rhodanese, zawsze obecny w daleko większych ilościach niż ‘otwierający’ enzym beta-glucosidase w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego rozdrobnienia i przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Jak można przewidzieć, komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanezu, co pozostawia je kompletnie na łasce tych dwu niebezpiecznych trucizn.

Najczęściej słyszymy właśnie o jądrach z pestek moreli, ale nie tylko one posiadają amigdalinę. Jedząc jabłko czy gruszkę pamiętajmy o nasionkach, latem i jesienią wyjmujmy pestki z: moreli, czereśni, wiśni, nektarynek, brzoskwiń, i śliwek. Teoretycznie wszystkie owoce powinny być zjadane przez nas w całości, jedynie części których nie jesteśmy w stanie pogryźć można odrzucić, zachowując pestki oczywiście;-).     
     
Dodatkowo witamina B 17 jest także w: bobie, ciecierzycy, skiełkowanej soczewicy, fasoli półksiężycowatej, skiełkowanej fasolce mung, fasoli ozdobnej, migdałach, orzeszkach macadamii,nerkowca, wszystkich dzikich jagodach,jeżynie, aronii, żurawinie błotnej, dzikim bzie, malinach, truskawkach, nasionach: lnu, sezamu, chii (szałwi argentyńskiej), w skiełkowanej akacji, lucernie, wodorostach, sorgu alpejskim, trojeści amerykańskiej, trawie pszenicznej, ziarnach: kasz owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, kasz,chia, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy(jagody), pędach bambusa, fuschia roślin, sorgo, dzikiej hortensji, cis drzewa (choć tu sprawa podejrzana bo niektórzy mówią, iż jest trujący).

Najprościej rzecz biorąc: 
ile zjesz całych jabłek, tyle możesz zjeść nasion, ile zjesz całych brzoskwiń tyle jąder możesz skonsumować. To jest bezpieczna dawka, nie przeliczenia i zalecenia, podkreślam kolejny raz" obserwujcie swoje ciała, one same Wam powiedzą ile możecie zjeść, i co możecie zjeść, co Wam szkodzi, a co jest lekiem.

.....................................
Źródła:
1. http://www.eioba.pl/a93247/witamina_b17_amigdalina_amygdalina_laetrile_letril_to_lekarstwo_na_raka
2. "Jedzenie ma znaczenie"
3. http://www.bioslone.pl/forum/index.php?topic=8837.0
4. http://amigdalina.com.pl/?cat=1
5. http://www.youtube.com/watch?v=RwLZpTx-Gzc - Skazany za pestki
6. http://davidicke.pl/index.php/filmy/51-zdrowie-i-medycyna/103-edward-griffin-wiat-bez-raka.html
7. książka "Świat bez raka" E. Griffin
8. "Terapia metaboliczna witaminą B17"

Brak komentarzy: